Mężczyzna w łodzi z tradycyjnymi mola, kolorowymi rękodziełami Indian Guna, na tle turkusowych wód San Blas.
18 maja 2025

Indianie Guna z Panamy – kultura, tradycje i życie na wyspach San Blas

Jakie skojarzenia przychodzą ci do głowy, gdy słyszysz o rdzennej ludności Ameryki? Czy są to Indianie w pióropuszach, mieszkający w tipi i komunikujący się między osadami za pomocą znaków dymnych? Albo Majowie i ich słynne na cały świat piramidy? Z pewnością wiesz, że to niejedyne amerykańskie społeczności z czasów prekolumbijskich. Opowiem ci o jednym z tych mniej znanych, ale wciąż całkiem licznym - plemieniu Guna z Ameryki Środkowej. 

Kultura rdzennych plemion Ameryki Środkowej – od prekolumbijskiej przeszłości do dziś

Szacuje się, że przed przybyciem Kolumba, Amerykę Środkową zamieszkiwało między 5 a 25 milionów ludzi. Rozbieżności te wynikają z braku oryginalnej dokumentacji z tamtego okresu. Dzisiaj rdzenna ludność w regionie liczy ok. 8 milionów, jednak stanowi już tylko 14% wszystkich mieszkańców. 

Rdzenne plemiona Panamy: Guna, Ngäbe-Buglé i Emberá-Wounaan

Podobnie sprawa ma się w Panamie. Największe grupy, które możemy tu spotkać to: 

  • Ngäbe-Buglé, zajmująca duży teren w zachodniej części kraju,
  • Emberá-Wounaan, która osiedliła się na wschodzie,
  • Guna, posiadająca wąski pasek stałego lądu na północnym wschodzie i wszystkie wyspy zatoki San Blas.

Szczegółowa mapa Panamy przedstawiająca comarcas i terytoria rdzenne, z zaznaczeniem obszarów tytularnych i nietytularnych.

Źródło: The Panama Adventure

To, czym Guna wyróżnili się na tle innych, to zaciekła walka z rządem panamskim o niepodległość. Zakończona zresztą niespodziewanym sukcesem. Według statystyk, w 2023 liczba ludności Guna wynosiła ok. 100 tysięcy, ale najprawdopodobniej dużo osób wyemigrowało z terenów Guna do stolicy Panamy.

Autonomia Indian Guna – jak powstała Comarca de Gunayala

Jeżeli miałabym wybrać jedną rzecz, która łączy wszystkich Indian Guna, byłaby to silna potrzeba niezależności. Nie ma znaczenia, czy mówimy o autonomii całego dystryktu, czy możliwości dowolnego zarządzania swoim kawałkiem wyspy - wszyscy są zgodni, że jest to ich podstawowe prawo. Może to właśnie ich upór przekonał rząd Panamy do wyodrębnienia niepodległej Comarca de Gunayala. A może były to naciski ze strony Stanów Zjednoczonych, które w tym samym czasie aktywnie uczestniczyły w budowie Kanału Panamskiego. 

Tradycyjne malowidło przedstawiające kobietę z plemienia Guna w kolorowym stroju z czerwoną chustą na głowie.

Zasady i zwyczaje w społeczności Guna – co warto wiedzieć przed podróżą na San Blas

Planując podróż na San Blas, przygotuj się na spotkanie z kulturą, która w niczym nie przypomina europejskiej. Panują tu normy respektowane zarówno przez mieszkańców, jak i przez turystów. Dobrym przykładem jest robienie zdjęć i nagrywanie. W odróżnieniu od znanej nam zasady, według której filmowanie tłumu nie wymaga zgody nagrywanych osób, tutaj o pozwolenie trzeba pytać za każdym razem. Tyczy się to szczególnie wydarzeń religijnych i kulturalnych oraz miejsc kultu. W dobrym guście jest też pytanie każdej osoby o zgodę na fotografowanie. Sama kilkukrotnie spotkałam się z odmową, co potwierdza ogólną niechęć do kamer. 

Kolejnymi, dla nas może niezrozumiałymi zakazami są: zakaz nurkowania z butlą, surfingu, kitesurfingu i wakeboardingu. Na szczęście snorkeling został wyłączony z tej listy. Dzięki temu możemy cieszyć się życiem podwodnym San Blas. Naturalnie z poszanowaniem fauny i flory - zabronione jest dotykanie zwierząt morskich i niszczenie raf koralowych.

>> Przeczytaj o naszych ulubionych miejscówkach na snorkeling <<

Wjazd do Gunayala: opłaty, kontrole paszportowe i lokalne regulacje

Dotarcie na San Blas, czyli coś, co w innych miejscach byłoby zwykłą przejażdżką autobusem, nie jest wcale takie oczywiste. Nie ma tutaj żadnego transportu publicznego, a wjazd jedną jedyną drogą jest ściśle kontrolowany przez Kongres Guna. Wpuszczane są wyłącznie samochody posiadające specjalną licencję.

Kobiety z plemienia Guna w tradycyjnych strojach prezentujące kolorowe mola na plaży San Blas.

Na granicy pomiędzy Panamą a autonomicznym dystryktem Gunayala spodziewaj się kontroli paszportowej. Należy także uiścić opłatę wizową w wysokości 23 dolarów. Nie jest to ostatni obowiązkowy wydatek. Właściciele niektórych wysp też życzą sobie zapłaty za wejście. Zazwyczaj są to 3 dolary, ale dotyczy to głównie miejsc obsługujących 1-dniowe wycieczki. Na naszych rejsach z reguły je omijamy.

Rejs po San Blas i spotkanie z kulturą Indian Guna – doświadczenie, które zapamiętasz na zawsze

Zasady i zakazy już znamy, ale w końcu to nie one przyciągają do San Blas jak magnes. Wycieczka po terytorium Gunayala przypomina podróż w czasie.

San Blas bez hoteli – życie wśród dzikiej natury i tradycyjnych wiosek Guna

Na próżno szukać tu wielkich hoteli i resortów. San Blas składa się z bezludnych wysp, dzikiej dżungli i wiosek gęsto zabudowanych drewnianymi chatami. Gdzieniegdzie można zauważyć murowany dom lub kilka prymitywnych domków gościnnych bez podłóg i łazienek. Indianie dbają o zachowanie unikalnego charakteru tego miejsca i pozwalają przebywać tu jedynie żaglówkom, które idealnie wpisują się w rajski krajobraz. Sami przepływają od czasu do czasu między nimi we własnoręcznie zrobionych canoe.

Rdzenni ludzie wiosłujący tradycyjną łodzią w wodach Panamy z żaglowcem w tle.

Wspólnota i codzienne życie Indian Guna na wyspach San Blas

Jak przystało na małe społeczności, w dodatku odizolowane od siebie morzem, każdy czuje się tutaj częścią grupy. Powszechnym widokiem są małe dzieci biegające po ulicach, z pozoru niepilnowane przez nikogo. Możesz mieć jednak pewność, że są pod opieką wszystkich dorosłych w zasięgu wzroku. 

Kiedy mężczyźni zbierają się wieczorami na posiedzenia lokalnych kongresów, kobiety tłumnie wychodzą na spotkania z koleżankami. To dobry moment, by podziwiać ich kolorowe stroje, którymi podkreślają poszanowanie dla kultury swoich przodków. 

Kobieta stojąca przed budynkiem kongresu Guna z trzema flagami, w tym flagą Panamy, na tle błękitnego nieba.

Bycie częścią wioski niesie za sobą pewne obowiązki. Jednym z nich jest praca nad wspólnymi uprawami. Każdy mieszkaniec musi co jakiś czas wybrać się w góry, aby doglądać rosnących tam bananów lub ryżu. Innym zadaniem może być dbanie o wyspy należące do całej wsi lub konkretnej rodziny albo zbieranie liści palmowych do pokrywania dachów chat. Zbierane są też martwe koralowce służące do nadbudowywania brzegów zamieszkanych wysp - w ten sposób Indianie bronią się przed coraz wyższym poziomem morza.

Mola – tradycyjne rękodzieło kobiet Guna i pamiątka z San Blas

Odwiedzając San Blas, na pewno natkniesz się na stoiska sprzedające kolorowe mola, czyli ręcznie wyszywane tkaniny. Często autorki tych dzieł same podpływają do jachtów w swoich małych canoe. Mola są niepowtarzalną pamiątką z Panamy. W dodatku masz 100% pewności, że każda sztuka została wykonana właśnie tutaj.

Sklep z tradycyjnymi mola i innymi rękodziełami Indian Guna na plaży San Blas, otoczony palmami kokosowymi.

Historia i symbolika mola – jak powstaje i co oznacza ten wyjątkowy haft

Noszenie kolorowych symboli na bluzkach ma swoje korzenie w czasach, gdy Guna ubrań nie nosili w ogóle. Malowanie geometrycznych symboli bezpośrednio na skórze miało chronić przed działaniem złych duchów. Im bardziej skomplikowany wzór, tym lepsza ochrona. 

Skomplikowana sztuka rdzenna mola z Panamy prezentująca żywe kolory i tradycyjne wzory.

Stworzenie mola nie jest wcale prostą sprawą. Technika polega na zszyciu ze sobą kilku warstw kolorowych tkanin, a następnie wydobywaniu wzorów poprzez odcinanie kawałków materiałów nożyczkami. Wartość mola wzrasta wraz z liczbą warstw. Nic zresztą dziwnego - zrobienie jednej zajmuje między 60 a 80 godzin. 

Strój kobiet Guna – mola, biżuteria i tradycyjny kanon piękna

Geometryczne wzory na bluzce, czarna spódnica z charakterystycznym printem, czerwona chustka na głowie i niezliczone bransoletki na przedramionach i łydkach - tak wygląda typowy strój kobiety z plemienia Guna. Biżuteria, którą oplatają sobie kończyny, również tworzy geometryczne wzory.

Kobieta przeglądająca różnorodną biżuterię na stoisku na tropikalnej plaży z palmami w tle.

Biorąc pod uwagę, że bransoletki przylegają ściśle do ciała, każda z nich jest wykonywana na wymiar. Jeśli myślisz, że to kolejny element lokalnych wierzeń, jesteś w błędzie. Ciasne bransoletki mają za zadanie wyszczuplać łydki właścicielki. Wiadomo, szczupłe łydki = seksowne łydki, a przynajmniej tak przyjęto w tutejszym kanonie piękna.

Zanikająca kultura Guna – ostatni moment, by zobaczyć San Blas w tradycyjnej formie

Kultura Indian Guna mimo swojej wyjątkowości prawdopodobnie jest skazana na zagładę. Tak, jak działo się to w tysiącach podobnych rdzennych społeczności. Liczba osób żyjących zgodnie z odwiecznymi tradycjami maleje z każdym dniem. Możemy za to winić zachodnią cywilizację, ale ciężko mieć pretensje do kogokolwiek, że chce korzystać z dobrodziejstw nowoczesnego świata.

Migrację do miasta przyspieszy też nieuchronne zalanie wiosek przez morze. Z powodu globalnego ocieplenia, a co za tym idzie, podnoszenia się poziomu wód, ewakuowano na ląd około 1000 osób z wioski Carti. Podobny los czeka pozostałe wsie i bezludne wyspy. Po cichu znikną pod wodą.

Malownicza tropikalna plaża w Panamie z palmami i ludźmi spacerującymi wzdłuż brzegu.

San Blas znika – wpływ zmian klimatycznych na wyspy i przyszłość Indian Guna

Karaibski raj znika na naszych oczach i jedyne, co możemy zrobić, to cieszyć się nim, póki jeszcze istnieje. Dzięki dzielnemu plemieniu Guna, który najpierw walczył o niepodległość, a teraz strzeże swoich ziem przed jakąkolwiek eksploatacją, możesz doświadczyć piękna zatoki San Blas. Zatrzymaj się na chwilę i poobserwuj życie lokalnej społeczności - w zgodzie z rytmem morza, bez zegarków i bez pośpiechu.  

Dołącz do jednego z naszych rejsów po San Blas i poznaj jedyną w swoim rodzaju kulturę Guna.

Sprawdź terminy

Wróć na bloga

Miłośniczka dzikiej przyrody, zwłaszcza leniwców. Od 3 lat mieszka na morzu i ma na koncie już ponad 7000 mil morskich. Na Vision żeglowała po Oceanie Spokojnym i Morzu Karaibskim. Ameryka Centralna niespodziwanie stała się jej domem. 

Aga

Więcej historii z Karaibów

Czytaj więcej

Tropem krokodyli: nocna wyprawa przez dziką Panamę

Czytaj więcej

Poradnik lekarza: Jak zadbać o zdrowie przed podróżą do Ameryki...

Czytaj więcej

W sercu dżungli Gunayala - wyprawa do wodospadu na San Blas

Kontakt

+48 506 118 827

Rejsy

Info

Social media